Synagoga Mizrachi w Będzinie

Dom modlitwy Mizrachi w Będzinie, fot. R. Miernik dla „Smutne synagogi”
Synagoga Mizrachi w Będzinie
A właściwie – prywatny Dom Modlitwy 'Mizrachi’. Ostatnio prowadząc spotkanie z młodzieżą licealną na temat ‚Smutnych synagog’, chciałam pokazać jak różnorodne i nieoczywiste mogą być synagogi. Jak widzicie na zdjęciach z „polskiej Jerozolimy”, czyli Będzina, to nie tylko wolnostojące, monumentalne budynki.
Oto synagoga Mizrachi – usytuowana w sercu podwórza jednej z kamienic w okolicy będzińskiego zamku.
Synagoga w… piwnicy?
Gdy żydowscy właściciele kamienicy „rozpłynęli się” w kłębach zawieruchy holokaustu, poczęła służyć jako komórka lokatorska.
Pierwszy sygnał o tym, że w obrębie kamienicy może znajdować się synagoga, pojawił się w roku 2003, gdy do Polski przyjechali Menachem Liwer z małżonką, którzy wysunęli takie twierdzenie. W 2004 roku wieść tę potwierdził Szlomo Godlewski, który wspominał jak bawił się na podwórku kamienicy przy ul. Potockiego, kiedy jego ojciec szedł modlić się do Mizrachi.
Komórka pozostawała w rękach prywatnych. Jak to w komórce – znajdował się tam składzik rzeczy minionych i zapomnianych. Jak mówiła mi przewodniczka – największą pracę nad tym, by wnętrze tej pstrokatej synagogi przetrwało, wykonały pająki. Wyprodukowane przez nie błyszczące kolie pajęczyn tak zakonserwowały malowidła, że tylko dzięki nim, polichromie nie odpadły z biegiem lat.
Teleportacja do ciepłych rejonów świata
Będzin nie jest miastem zbyt kolorowym i strojnym. A kompleks kamienic przy ul. Potockiego odważę się nazwać nawet przytłaczającym. Po wejściu do wnętrza Mizrachi przenosimy się jednak do słonecznej, egzotycznej Jerozolimy spływającej słodkim, lepkim sokiem z granatów i rozgrzanych słonecznym żarem białych, kamiennych ulic żydowskiej stolicy.
Polichromie przedstawiają widokówki jerozolimskie oraz znaki zodiaku, które mają symbolizować biblijny podział na 12 plemion Izraela. Jako że w judaizmie nie wolno przestawiać wizerunków ludzkich, zastosowano sprytne symbole – dłoń z różą, imitującą zodiakalną pannę czy studnię, mającą być symbolem wodnika.
W niektórych miejscach malunki Altka Winera bywają rozkosznie nieporadne, wręcz przaśne. To sprawia, że Mizrachi jest jeszcze ciekawsze! Winer nie był profesjonalnym malarzem, a zapalonym amatorem.
Zwiedzanie Domu Modlitwy w Będzinie
Po latach udało się odrestaurować to niezwykłe miejsce i obecnie można je zwiedzać – należy ono do kompleksu Muzeum Zagłębia. Na początku wieku XX Żydzi stanowili niemal 80% mieszkańców Będzina. Jest to o tyle niezwykłe, bo zazwyczaj mówimy o dużym odsetku w małym mieście. Tymczasem Będzin jest dużym ośrodkiem. W latach 20. XX wieku, w mieście mieszkało prawie 20 tysięcy Żydów.
Z 8 na 9 września 1939 roku, w nocy Niemcy spalili główną synagogę będzińską, która rozmiarem była bardzo zbliżona do będzińskiego zamku. W środku znajdowało się 200 modlących się Żydów.

Przed II wojną światową, Żydzi stanowili 80% mieszkańców Będzina – R. Miernik dla 'Smutne Synagogi’
Zobacz ten wpis na Instagramie
[Kliknij w obrazek]
_____________________________________________________________________
Zobacz także: