smutne synagogi

Synagoga w Klimontowie

Synagoga w Klimontowie, fot. Rita Miernik dla 'Smutne synagogi'

Synagoga w Klimontowie, fot. Rita Miernik dla 'Smutne synagogi’

 

Synagoga w Klimontowie

Synagoga powstała w XIX wieku. Na jej terenie znajdował się dom rabina i mykwa. Za nią mieścił się cmentarz, teraz jest tam szkoła i boisko.

Pod koniec XIX wieku blisko 70% mieszkańców Klimontowa stanowili Żydzi. W latach 20. XX wieku odsetek ten wzrósł do 80%.

Odsetek żydowskich mieszkańców miasta przed IIWŚ, wyk. Rita Miernik dla 'Smutne synagogi'

Odsetek żydowskich mieszkańców miasta przed IIWŚ, wyk. Rita Miernik dla 'Smutne synagogi’

 

Ciekawym wątkiem jest proceder fikcyjnej adopcji dzieci, opisywany przez poetę Brunona Jasieńskiego, czy też jak brzmi jego prawdziwe nazwisko – Wiktora Zysmana, który urodził się w Klimontowie. Możecie go znać z przewrotnego wiersza „Nuż w bżuhu”. Rodzice czując gęstniejącą atmosferę antysemityzmu decydowali się na fikcyjną adopcję dzieci, dzięki czemu „spolszczano” ich nazwiska.

Wojna

Synagogę zdewastowali hitlerowcy. Podczas wojny składowano w niej odebrane Żydom kosztowności.

Getto liczyło około 4000 osób. Gdy zaczęto je likwidować, żydowska policja pomagała hitlerowcom znajdować kosztowności, które mogły uchować się w getcie. Być może liczyli na profit w postaci zachowania życia przez wzgląd na lojalność, niemniej ich również zesłano do obozu śmierci, najpewniej Treblinki.

Magazyn kosztowności w 1943 r. został zdobyty przez oddział Jędrusiów, czyli partyzantów ziemi kieleckiej. Część zawartości rozdano mieszkańcom.

Po wojnie

Synagogę przekształcono w magazyn. Użytkowała go Spółdzielnia Ogrodniczo-Pszczelarska. Formalnie synagoga należała do gminy żydowskiej. Funkcjonował tu skup warzyw i owoców.

Później synagoga przeszła w ręce Skarbu Państwa, a obecnie należy do Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP.

Najbardziej zaskoczyło mnie otoczenie, które widać na ostatnim zdjęciu. Pusty plac i zaniedbany budynek znajduje się wśród domów mieszkalnych i szkoły. Odkąd zobaczyłam będziński cmentarz, który znajduje się po drugiej stronie drogi, naprzeciw domów, zaczęłam dostrzegać dziwną symbiozę życia i śmierci.

Ocena

Podobno kiedyś na synagodze znajdowała się tabliczka informacyjna, ale ja jej nie znalazłam. Jest w niezłym stanie – można z niego coś zrobić. Jestem ciekawa jego dalszych losów.

_______________________________________

Może spodobać ci się także historia:

Leave a Reply